Obyczajowy

Pensjonat pod Różą

Odcinek 37
„Ślub” ainicjowany przez Witka plan zdobycia gotówki, który polegał na zawarciu przez jego narzeczoną Iwonę fikcyjnego ślubu z Białorusinem Andriejem, był już bardzo bliski realizacji. Jednak w przeddzień ślubu Iwona odkryła nieuczciwość Witka, który od dłuższego czasu zdradzał ją z inną kobietą. Zdruzgotana Iwona postanowiła natychmiast odwołać całe przedsięwzięcie. W tym celu spotkała się z Andriejem, który dopiero teraz mógł wyznać, że wiedział o nielojalności jej narzeczonego i dlatego właśnie starał się za wszelką cenę nie dopuścić, by pieniądze trafiły w ręce Witka. Iwona, która czuła się zdradzona i zawiedziona nie potrafiła zaufać Andriejowi i zdecydowanie odmówiła wywiązania się z umowy. Dla Andrieja ten fakt oznaczał deportację do kraju, z którego musiał emigrować ze względów politycznych. Jako muzyk i artysta naraził się rządzącej władzy i poprzez ucieczkę próbował chronić swoją rodzinę. W końcu nadszedł dzień fikcyjnego ślubu. Iwona i Andriej musieli dopilnować jeszcze jednego szczegółu. Nawet do zawarcia fikcyjnego małżeństwa niezbędni byli świadkowie. Ksawery chętnie zgodził się pomóc i namówił do tego samego Iwę. Przed Urzędem Stanu Cywilnego miał miejsce jeszcze jeden nieprzyjemny incydent z udziałem Witka, który mimo takiego obrotu spraw nadal domagał się swojej doli. Tym razem Andriej nie pozwolił Witkowi na taką zuchwałość. Uroczystość doszła do skutku, a ku zaskoczeniu sceptycznego urzędnika wszyscy byli wzruszeni. Już po wszystkim Andriej postanowił przypieczętować wydarzenie i odwiedził z gitarą Iwonę i jej matkę w domu. Być może była to zapowiedź dłuższej znajomości?
Czas trwania: 45 min
Więcej
Dodaj do mojej listy
WszystkieZobacz także