Obyczajowy

Pensjonat pod Różą

Odcinek 110
„Blizny...” Choć po wielu zabiegach i skomplikowanej rehabilitacji stan zdrowia Beaty uległ znacznemu polepszeniu, nadal nie potrafiła spojrzeć w lustro. Blizny na ramionach i plecach, nie tylko szpeciły jej ciało, ale przede wszystkim budziły wspomnienia pożaru, od których tak bardzo chciała się uwolnić. Ostatnią nadzieją była wizyta w specjalistycznej klinice. Przypadek sprawił, że w tym samym czasie, w pensjonacie zatrzymał się młody fotografik Szymon. Pełen energii i humoru chłopak natychmiast wypatrzył Beatę, która odpoczywała po ciężkim dniu na ławce w parku. Początek znajomości był niefortunny...
Czas trwania: 44 min
Więcej
Dodaj do mojej listy
WszystkieZobacz także